Tak się ostatnio zastanawiam nad wzrostem popularności jogi i czym ona jest dla ludzi w dzisiejszych czasach, w wielkomiejskiej przestrzeni. Zauważam, ze ludzie maja przeróżne oczekiwania rozpoczynając praktykę. Jedni chcą schudnąć, inni się rozciągnąć, wyrzeźbić ciało, porobić brzuszki, pozbyć celulitu, jeszcze inni tylko zrelaksować Oczekują szybkich efektów, przychodząc na praktykę raz w tygodniu. Różnica między fitnessem a jogą niekoniecznie jest dla wielu zauważalna i zupełnie wymiennie je traktują. Być może takie nastały czasy lub też gdzieś przypadkiem wykształciło się takie zrozumienie i postrzeganie.
Owszem, te wspomniane wyżej pragnienia są do osiągnięcia, ale jako efekt uboczny praktyki. Nie są celem samym w sobie.
Postanowiłam napisać parę słów, czym więcej niż tylko gimnastyką dla ciała może być praktyka jogi oraz co próbuje przekazywać ludziom na swoich zajęciach.
Joga, to przede wszystkim oddech, który jest życiem i cudem sam w sobie, a gdy jest świadomie stosowany wpływa na nasze stany psychiczne i fizyczne. Rozluźnia, rozmiękcza, oczyszcza, pobudza, łagodzi, wycisza, w zależności od tego jaki rodzaj stosujemy, wpływa na chemię w mózgu i daje różne efekty. Do tego ruch ciała, czyli asany, określone pozycje, które wraz z oddechem działają dobroczynnie na cały organizm. Nie chodzi tu tylko o wzmocnienie mięśni, aby ładniej wyglądały, choć oczywiście to przyjemny efekt praktyki :), ale o zdrowotne aspekty, poruszania energii, krwi, limfy oraz wszystkich układów i systemów w naszym ciele. Taka praktyka przenosi się na ogólny dobrostan organizmu. Nasze ciała są w większości sztywne i spięte ze stresu, lęków i emocji, dlatego potrzebujemy je poruszyć, rozciągnąć, tak aby stare urazy, traumy, emocje mogły wraz z wydechem znaleźć ujście. Od innych sportów różni ją też na poziomie fizycznym to, że nie tylko spinamy i trenujemy nasze i tak sztywne ciała, ale przykładamy dużą wagę do relaksu, do puszczenia, do rozluźnienia, do powrotu spokoju i drożnych przepływów energetycznych w ciele.
Joga to chwila na kontakt ze sobą, chwila oddechu, złapania dystansu, oczyszczenia z emocji, zauważenia ich, puszczenia, przetransformowania. To możliwość na uspokojenie galopującego umysłu i tysięcy myśli, które trzymają nas w napięciu. To ruch, oddech oraz uważność, które przenoszą nas do jedynej przestrzeni, czyli do bycia tu i teraz. Obserwacja siebie na macie jest cudownym odbiciem tego jak zachowujemy się wobec siebie i innych poza nią. Dlatego czas spędzony na praktyce jogi może mieć niesamowite efekty na różnych poziomach, obudzić nas, zmienić świadomość i sprawić, że nasze życie stanie się piękniejsze i pełniejsze. Oczywiście możesz z tego skorzystać lub nie, na każdym etapie życia inny aspekt praktyki może mieć dla Ciebie większe lub mniejsze znaczenie. Zachęcam do spróbowania i odnalezienie własnej jogi. Jedności.
Polecam! 🙂